Grudzień




Atmosfera grudnia jest niesamowita....... jak jednak nie zgubić się w natłoku obowiązków?
Ciągle tyle spraw na głowie. Trzeba upiec pierniczki, znaleźć czas na zrobienie świątecznych ozdób z dzieckiem, wygospodarować chwilę na kawę z najbliższymi, kupić prezenty.
Jak znaleźć na to czas w zabieganym świecie?
Jak wygospodarować chwilę w nie biegnącym a galopującym grudniu?
Rezultat często jest taki, że chodzimy nerwowi, drażni nas otoczenie i przejmujemy się w gruncie rzeczy mało istotnymi sprawami.
Ja osobiście postanowiłam się zatrzymać. Siedziałam na kanapie i patrzyłam w kominek ..... trwało to chyba 15 minut :) Pomyślałam "po co mi to wszystko?". Świat się nie skończy jak nie umyję okien. Jeśli ktoś to skomentuje to jest to jego problem. Moim postanowieniem na ten miesiąc jest wyluzować, oddać się rodzinie, wczuć się w atmosferę świąt. Zauważyłam również, że samo pisanie o tym pomaga mi się uspokoić. To chyba jakiś rodzaj oczyszczenia, uświadomienia sobie co jest dla mnie naprawdę ważne.
Święta to również czas kiedy wracają wspomnienia, te najpiękniejsze z dzieciństwa, kiedy cała rodzina zbierała się w jednym domu. Wszyscy byli dla siebie ważni, wszyscy się kochali, przygotowywali kolację, nikt nie narzekał, każdy się cieszył i nie mógł doczekać pierwszej gwiazdki. Babcia gotowała barszcz, mama lepiła pierogi, tata smażył karpia. Dzieci biegały, bawiły się wesoło nie mogąc jednocześnie doczekać się prezentów. Zawsze po tym jak rodzice prosili o pomoc, miejsce pod choinką magicznie zapełniało się kolorowymi paczkami. Ten nieuchwytny aniołek zjawiał się i znikał zanim ktokolwiek zdążył go zauważyć. Magia......
Moim marzeniem jest, aby mój syn miał podobne odczucia, aby czół, że świat się zmienia, że ludzie są dla siebie, że w powietrzu unosi się miłość.....

WESOŁYCH ŚWIĄT
I like this......

Komentarze

Popularne posty