ho ho ho




Wielkimi krokami zbliżają się święta, czas magiczny dla większości z nas.
 My spędzimy tegoroczne Boże Narodzenie w czwórkę z nowym, pięknym, małym dzidziusiem. Więc dla nas to będą niezapomniane święta.
Mój starszy synek już od dwóch tygodni codziennie chce piec pierniczki, oczywiście jest to niemożliwe, ale pieczemy je tak często jak tylko się da.... więc dziś wychodzi piąta partia tego roku.
Zajadamy się tymi słodkościami na całego. Jest to czas kiedy nie liczymy kalorii. 
Mimo, że naprawdę lubię święta staram się zachowywać racjonalnie, nie szaleję zbytnio z porządkami, zakupami czy gotowaniem.... szkoda mi na to czasu. 
Wolę cieszyć się atmosferą i nie psuć jej sobie niepotrzebnym stresem.
 Zatem prezenty u nas są jedynie symboliczne, w domu pachnie ciastem ale nie tuzinem ciast, jest ryba ale w ilościach do zjedzenia a nie do wyrzucenia. 
Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam ubierać choinkę. Ten zapach koniecznie żywego drzewka …..
Małe rączki zawieszające bombki na gałązkach.... i ten dreszczyk czy ta czynność uda się, czy ozdoba wyląduje na ziemi, nawet jeśli ….. nic nie szkodzi, ważne żeby być razem i cieszyć się wspólnie spędzanymi chwilami.
Tak choina ….. ach 
Moje ozdoby zbierałam kilka lat, w każde święta kupowałam parę bombek, które teraz tworzą patchworkową kolekcję, ale o taką właśnie mi chodziło. 











Jak Wasze przygotowania do świąt??? Idą pełną parą??? czy odpoczywacie i niczym się nie przejmujecie??  Jestem bardzo ciekawa.
I like this…...


Komentarze

Popularne posty