folkowe klimaty



Zastanawialiście się kiedyś dlaczego tak bardzo lubimy wiejskie klimaty??
Może tęsknimy za naturą za tym co proste, nieskomplikowane. Uwielbiam oglądać zdjęcia łąk, sadów i lasów. Rzeczy wykonane z drewna mają dla mnie większą wartość niż te wykonane ze sztucznych tworzyw. Sądząc po profilach na instagramie czy po wpisach na różnych blogach nie jestem odosobniona w swoim zachwycie. 
Mnie dodatkowo wieś wyryła w sercu najcudowniejsze wspomnienia z dzieciństwa, czyli wakacje u ukochanych dziadków. Cały dzień biegania, jazdy na rowerze i zabawy na świeżym powietrzu. Nie pamiętam, aby komuś przyszło do głowy włączyć telewizję, a internetu po prostu nie było. Podczas deszczu grało się w gry planszowe. Nigdy nikt nie powiedział nudzę się, sama nie wiem jak to możliwe, ale dokładnie takie są moje wspomnienia. Po prostu beztroska. 
Sielskie klimaty wzbudzają we mnie nostalgię.
Uwielbiam drewno, naturalne materiały, grubo dziergane koce, folkowe wzory.
Staram się pamiętać, że cywilizacja i nowoczesność mają również mnóstwo plusów, inaczej mieszkałabym w zrujnowanej chatce drwala. Oczywiście mimo wszystko w moim życiu panuje folkowy szał. 
Moja kuchnia jest niewątpliwie wiejska, meble są białe i lekkie, ale po środku stoi stary drewniany stół i krzesła, choć mam za mało miejsca na piec kaflowy to panuje tu wiejski klimat i często pachnie chlebem lub domowym ciastem. Staram się aby na stole stały prawdziwe kwiaty, niekoniecznie starannie ułożone, ale za to bardzo naturalne.




Kuchnia oczywiście jest sercem domu i tu najwięcej się dzieje. tu jemy śniadania i obiady, tu siedzimy przy stole, rozmawiamy śmiejemy się. Naprawdę lubię to miejsce.
Ważny jest również salon, tu kwintesencją wiejskiego klimatu jest kominek z cegły. Uwielbiam siedzieć na kanapie, pić kawę, zajadać ciasto i wpatrywać się w ogień. W zimowe wieczory jest to naprawdę relaksujący sposób spędzania czasu.
Spróbujcie poczuć to ciepło bijące od kominka, powietrze i atmosfera jest wtedy naprawdę magiczna.
Oczywiście nie każdy może pozwolić sobie na tak duży "mebel" w salonie. Polecam więc wszelkiego rodzaju atrapy i świece. Sama myślę o zaaranżowaniu takiego miejsca w sypialni. Czyż nie byłoby romantycznie?? 



Kiedy myślę o wsi największe znaczenie ma dla mnie nie wnętrze domu a ogród. Niestety jeśli nie jesteście szczęśliwymi posiadaczami zimowych ogrodów z tego ważnego miejsca da się korzystać jedynie latem. Ja przynajmniej kocham kiedy jest mi ciepło, kiedy nie marznę. Odpoczynek zależy oczywiście od ilości wolnego czasu, a o ten w dzisiejszych czasach trudno. Świat goni, a my gonimy za nim. Trudno się dziwić chcemy by nic nas nie ominęło. To naprawdę zrozumiałe, jednak jeśli uda nam się zatrzymać, wystawmy twarz do słońca i poczytajmy książkę leżąc na hamaku. Hamak można też powiesić na balkonie :), jeżeli się nie zmieści proponuję krzesło brazylijskie. Tego typu akcesoria wykonane z naturalnych materiałów są niewątpliwie utrzymane w wiejskim klimacie, są wygodne i sprzyjają wypoczynkowi.
Pisząc to zatęskniłam za latem. 




Według mnie wiejski klimat pozwala nam się zatrzymać. Przypomina nam dzieciństwo w żywych wspomnieniach lub pozwala nam wrócić do ulubionych książek, których akcja toczy się często właśnie na wsi, np. "Ania z zielonego wzgórza". Ta wewnętrzna tęsknota za naturą, spokojem sprawia, że mamy słabość do folku. Tak na pewno jest ze mną. Ciekawa jestem czy ktoś się ze mną zgodzi.

I like this...........

Komentarze

Popularne posty